Uwaga! Zmiany nadchodzą

Witajcie! Zakładam, że spodziewaliście się pierwszego wpisu w nowym sezonie. Ale pojawi się on dopiero jutro. Dziś za to przychodzę do Was z pewnym ważnym ogłoszeniem. Mianowicie... przenosimy blog na nową domenę. A nawet już to zrobiliśmy. Wcześniej nic o tym nie pisałam, bo nie wiedziałam, czy na pewno wszystko się uda, a przygód z... Continue Reading →

Podsumowanie sezonu 2019/20

Witajcie ponownie nasi drodzy Czytelnicy! Kolejny sezon naszej pracy na blogu dobiega końca. Pora wreszcie odetchnąć, wyjechać na wakacje, zdobywać znów górskie szczyty i poszukać inspiracji do następnych tekstów, jakie będą się pojawiały na Szmaragdowym Piórze już od października. Tak jak w poprzednim roku postanowiliśmy, że zrobimy dwumiesięczną przerwę, dzięki czemu znajdziemy czas na odpoczynek i... Continue Reading →

Mickiewicz prozą, Pan Tadeusz, Epilog

Chciałem pominąć, ptak małego lotu, Pominąć strefy ulewy i grzmotu, I szukać tylko cienia i pogody: Wieki dzieciństwa, domowe zagrody… Pan Tadeusz, Adam Mickiewicz O tym myśleć na paryskim bruku, gdy uszy są wypełnione stukaniem, przekleństwami i kłamstwami? Pełne zamiarów powziętych w niewłaściwym czasie, spóźnionych żalów, długotrwałych kłótni? Biada nam, że uciekliśmy z kraju, gdy... Continue Reading →

Fenyl, morderca niewinnych

Wyciągnął zza pasa nóż i wbił go w ciało mężczyzny. Nie robił tego po raz pierwszy. Wiele razy wcześniej musiał zabijać, kraść i oszukiwać, by się wyrwać, uwolnić i zwyciężyć. Nie zawsze tego chciał, ale sytuacje decydowały za niego. Starał się jak mógł, by tego unikać, ale czasami się nie udało — tak jak w... Continue Reading →

A teraz znajdźmy sojuszników — recenzja Imperium burz

Była żywiołem. Była siłą natury. Była przywódczynią nieśmiertelnych wojowników z legend. Na wojnę nie można iść w pojedynkę. Zwłaszcza gdy wróg zdaje się mieć niewyobrażalną przewagę. Każda pomoc się przyda, każdy sojusznik, który odpowie na wezwanie, zostanie przyjęty do szeregów. Teraz w końcu okaże się, kto jest wierny, kto pamięta o złożonych obietnica i kto... Continue Reading →

Ucieknijmy w góry — recenzja Wilczego gangu

To nie jest świat ludzi, tu rządzą inne prawa. A gdyby tak rzucić wszystko i wybrać się przynajmniej na jeden dzień do wspaniałego świata gór? Wędrować szlakami, które nie są znane każdemu turyście. Spotykać piękne i groźne zwierzęta, obserwować je z daleka i nie wtrącać się w ich życie. Poznawać tajemnice, jakie las ukaże tylko... Continue Reading →

Mickiewicz prozą, Pan Tadeusz, księga XII cz. IV

O żołnierzu, tułaczu, który borem, lasem Idzie, z biedy i z głodu przymierając czasem, Na koniec pada u nóg konika wiernego, A konik nogą grzebie mogiłę dla niego. Pan Tadeusz, Adam Mickiewicz Jedynie Buchman nie podzielał ich radości. Pochwalał ten projekt, ale chętnie by coś w nim zmienił. Najpierw powołałby komisję, która… jednak nie było... Continue Reading →

Książę, zdany na wierzchowca

Kilka dni po przygodzie z wilkiem Minęło wiele dni, odkąd udało mu się zwyciężyć w starciu z wilkiem i zdobyć pożywienie. Mięso – choć niezbyt smaczne – było teraz głównym posiłkiem Księcia. Nie zamierzał znów próbować grzybów. Ostatnia przygoda z nimi wystarczyła mu na całe życie. Podczas swojej podróży czasami zdołał upolować zająca, kiedy indziej... Continue Reading →

Nie wszystko jest takie, jak Ci się wydaje — recenzja Córki Króla Piratów

Wątpliwości zastępuje pewność siebie. Słabość przechodzi w siłę. Strach przeradza się w stanowczość. Trzy kawałki mapy rozdzielone między trzech wielkich piratów. Jednak tylko połączone wskażą drogę do tajemniczej wyspy syren. Wyspy, na której znajduje się ogromny skarb. Każdy chciałby położyć na nim łapę. Trudno jest zdobyć pozostałe dwa fragmenty tak, by nikt tego nie odkrył.... Continue Reading →

Mickiewicz prozą, Pan Tadeusz, księga XII cz. III

Cóż są wasze małżeństwa, jeśli nie łańcuchy, Które związują tylko ręce, a nie duchy? Wierzaj: są oświadczenia, nawet bez wyznania; Są obowiązki, nawet bez obowiązania! Pan Tadeusz, Adam Mickiewicz Sędzia przerwał kłótnię, zapowiadając przybycie trzeciej pary narzeczonych. Rejenta nikt nie poznał. Dotąd chodził w polskich strojach, ale Telimena zmusiła go pod groźbą intercyzy pozbyć się... Continue Reading →

Website Powered by WordPress.com.

Up ↑

Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij